Policyjni funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego w Łodzi przeprowadzili pościg za kierowcą, który zignorował polecenie zatrzymania się do kontroli. Mężczyzna, który miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, doprowadził do kolizji i uciekł z miejsca zdarzenia. Został jednak szybko odnaleziony i zatrzymany przez policję, a teraz czeka go surowa odpowiedzialność prawna.
Do incydentu doszło 20 stycznia 2025 roku. Policja prowadziła kontrolę w ramach działań „Trzeźwość” na ulicy Jędrzejowskiej, kiedy kierowca oplem, zamiast zatrzymać się, przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg, w trakcie którego uciekinier spowodował zderzenie z innym pojazdem. Po kolizji próbował wydostać się z miejsca zdarzenia, jednak nie udało mu się długo ukrywać.
Policja natychmiast wezwała dodatkowe patrole, które zaczęły przeszukiwać teren. Porzucony samochód został szybko odnaleziony, a po chwili w zaroślach ujawniono 37-latka, który był nietrzeźwy. Badanie alkomatem potwierdziło wysoką zawartość alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna próbował przekonywać policjantów, że czuje się dobrze, mimo wcześniejszego spożycia alkoholu. W efekcie jego nieodpowiedzialnego zachowania, stracił nie tylko prawo do prowadzenia pojazdów, ale również narażał życie innych użytkowników dróg.
Obecnie 37-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Otrzymał już zarzuty dotyczące kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli. Jeśli sąd uzna winnym, może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowe zarzuty dotyczące spowodowania zdarzenia drogowego oraz wielu wykroczeń, których dopuścił się podczas ucieczki, mogą dodatkowo zaostrzyć jego sytuację prawną. Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialne podejście do prowadzenia pojazdów oraz unikanie alkoholu przed jazdą, aby nie stwarzać zagrożenia na drogach.
Źródło: Policja Łódź
Oceń: Pościg za nietrzeźwym kierowcą w Łodzi
Zobacz Także
