W Łodzi miała miejsce niecodzienna sytuacja związana z kontrolą drogową, podczas której policjanci z I Komisariatu Policji zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna, prowadzący samochód marki BMW, zlekceważył znak zakazujący skrętu, co było zaledwie początkiem jego problemów. W trakcie interwencji okazało się, że kierowca nie tylko prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, ale także posiadał narkotyki oraz rażąco naruszał przepisy ruchu drogowego.
Do zdarzenia doszło 12 grudnia 2024 roku na ulicy Narutowicza, gdzie patrole mundurowych dostrzegły kierowcę BMW, który wykonał manewr skrętu w miejscu objętym zakazem. W trakcie zbliżania się do pojazdu, policjanci zauważyli, że mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a jego auto nie dopełniało podstawowych wymogów technicznych: nieprzypadkowe światło mijania oraz niewłaściwy poziom hałasu z wydechu były kolejnymi przewinieniami kierowcy. Dodatkowo, poprzez wyczuwalną od mężczyzny woń alkoholu, postanowiono sprawdzić jego stan trzeźwości.
Podczas badania okazało się, że 29-latek miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Nerwowe zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, co skutkowało przeszukaniem, podczas którego zabezpieczono blisko pięć gramów mefedronu. W związku z popełnionymi wykroczeniami, zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz jazdy w stanie nietrzeźwości, co może skutkować karą pozbawienia wolności do trzech lat. Policja przypomina, jak niebezpieczne jest wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu, apelując o zachowanie ostrożności na drodze.
Źródło: Policja Łódź
Oceń: Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy w Łodzi – zaskakujące skutki kontroli drogowej
Zobacz Także
