ŁKS Coolpack Łódź doznał drugiej porażki z rzędu, przegrywając z GKS Tychy w zaciętym meczu, który odbył się w Tychach. Mimo powrotu kapitana Norberta Kulona, drużyna z Łodzi nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z przeciwnikiem. Od samego początku meczu, gospodarze demonstrowali swoją przewagę, co znacznie utrudniło łodzianom rywalizację.
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej dominacji GKS Tychy, który szybko objął prowadzenie i konsekwentnie je utrzymywał. Mimo starań, łódzki zespół borykał się z licznymi błędami, które przekładały się na słabszą formę gry. Z czasem ŁKS Coolpack próbował odrabiać straty, a ich wysiłki zaowocowały w drugiej kwarcie, gdzie udało im się osiągnąć remis. Niestety, kolejne punkty zdobywane przez tyszanie znowu zniweczyły nadzieje na wygraną.
Druga połowa meczu nie przyniosła istotnych zmian w układzie sił na boisku. GKS Tychy skutecznie utrzymywał bezpieczną przewagę, a łodzianie z trudem przerywali ich ataki. W końcowej fazie meczu gospodarze wykonali serię udanych akcji, które pozwoliły im na zwiększenie przewagi do dziesięciu punktów. Ostateczny wynik spotkania to 85:73 na korzyść GKS Tychy, co sprawiło, że łodzianie muszą się zastanowić nad poprawą formy przed kolejnymi starciami w sezonie.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: ŁKS Coolpack Łódź z kolejną porażką w starciu z GKS Tychy
Zobacz Także