W niedzielne popołudnie na stadionie Górnika Zabrze odbył się mecz, który przeszedł do historii jako jeden z najbardziej monotematycznych w obecnym sezonie Ekstraklasy. Widzew Łódź i Górnik Zabrze stoczyli bezbramkowy pojedynek, który nie dostarczył kibicom emocji. Obie drużyny, zabezpieczone w ligowej tabeli przed strefą spadkową, zdawały się nie mieć motywacji do walki o punkty.
Spotkanie od początku nie zapowiadało się emocjonująco. W pierwszej części meczu Widzew dominował na boisku, jednak nie potrafił przełożyć swojej przewagi na sytuacje bramkowe. Jedynym momentem, który mógł wzbudzić zainteresowanie, był niezbyt udany strzał łódzkiego zawodnika. Reszta czasu upłynęła na nieefektywnych akcjach, które nie zdołały zaskoczyć ani obrońców drużyny przeciwnej, ani kibiców zgromadzonych zarówno na stadionie, jak i przed telewizorami.
Również druga połowa nie przyniosła zmian w przebiegu meczu. Trener Żeljko Sopić próbował wprowadzić świeżą krew na boisko, zastępując jednego z graczy, lecz nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Zawodnicy obu drużyn unikali ryzykownych zagrań, a ich największe wysiłki kończyły się niecelnymi strzałami. Wynik 0:0 odzwierciedlił bezbarwność spotkania, które nie zaspokoiło oczekiwań kibiców pragnących emocji i zaciętej rywalizacji. Podsumowując, mecz zakończył się remisem, którym nie ucieszono zgromadzonych fanów.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Mecz Górnika Zabrze z Widzewem Łódź: Bezbramkowy Remis i Brak Emocji
Zobacz Także