Podczas niezwykłej ekspedycji naukowej, badacze z Uniwersytetu Łódzkiego dokonali odkrycia, które może rzucić nowe światło na historię badań polarnych. W trakcie 49. Polskiej Wyprawy Antarktycznej zidentyfikowano szczątki Dennisa Ronalda Bella, brytyjskiego badacza, który zaginął w 1959 roku. Odkrycie to nie tylko ukazuje dramatyczne aspekty badań nad zmianami klimatycznymi, ale także przynosi fascynujące informacje o człowieku, który pozostawił ślad w historii tego regionu.
Grupa naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego, w skład której wchodzili m.in. prof. Piotr Kittel oraz dr Paulina Borówka, dotarła na pokładzie ukraińskiego statku „Noosfera”, przemierzając niespokojne wody Cieśniny Drake’a. Współpraca z Polską Stacją Antarktyczną im. Henryka Arctowskiego oraz innymi instytucjami z Ukrainy i Polski umożliwiła skuteczne przeprowadzenie badań. W wyniku cofania się lodowca naukowcy natknęli się na szczątki ludzkie oraz przedmioty osobiste, co skutkowało odkryciem tożsamości Dennisa Bella.
Szczątki zostały wykopane z lodowca, ujawniając nie tylko kości, ale również osobiste rzeczy, takie jak zegarek, fajka czy radio, które pomogły w identyfikacji. Bell, znany jako “Tink”, był meteorologiem i jego tragiczna śmierć, spowodowana upadkiem do lodowatej szczeliny, znacząco wpłynęła na badania w tamtym rejonie. Zmiany klimatyczne odkrywają kolejne aspekty ludzkiej obecności w Antarktyce, co potwierdza, że region ten nadal skrywa wiele sekretów, które mogą być ważne dla zrozumienia przeszłości oraz przyszłości zmian klimatu.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Naukowcy z Łodzi odkrywają tajemnice sprzed 66 lat na Antarktyce
Zobacz Także