W sobotę, 21 czerwca, odbył się pierwszy sparing piłkarzy Widzewa Łódź przed nadchodzącym sezonem 2025/2026. Mecz z Odrą Opole, rozgrywany na stadionie w Warcie, zakończył się niekorzystnym wynikiem dla gospodarzy, którzy przegrali 1:2. Pomimo starań, łódzka drużyna nie zdołała wykorzystać szans do zdobycia punktów, co przyniesie wiele do przemyślenia przed zbliżającymi się rozgrywkami.
Pierwsza połowa meczu była dość spokojna, a gra toczyła się głównie pod kontrolą Odry Opole, która stworzyła kilka okazji do zdobycia gola. Debiutujący w bramce Widzewa, Maciej Kikolski, wykazał się dobrą formą, nie pozwalając przeciwnikom na zdobycie bramki. Gospodarze w pierwszej części spotkania nie wykazali się dużą determinacją, co odbiło się na braku groźnych akcji w ich wykonaniu.
Druga połowa przyniosła zdecydowane ożywienie. Po wznowieniu gry, Odra Opole szybko objęła prowadzenie, zdobywając bramkę w 47. minucie. Mimo to Widzew nie dał za wygraną i w 58. minucie, po akcji Nikodema Stachowicza, udało mu się wyrównać stan meczu. Niestety, końcówka spotkania okazała się niekorzystna, gdyż w 78. minucie Szymon Kobusiński ponownie dał prowadzenie drużynie z Opola, co skutkowało kolejną porażką Widzewa Łódź w tym sparingu. Oba zespoły, pomimo odmiennych wyników, mogły wyciągnąć kilka cennych wniosków przed nadchodzącym sezonem.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Porażka Widzewa Łódź w pierwszym sparingu przed sezonem
Zobacz Także
