Zbliżający się koniec rekrutacji na studia wyższe w Łodzi skłania do refleksji nad historią edukacji w mieście, zwłaszcza w czasach PRL. Obecne możliwości akademickie są znacznie szersze niż przed laty, a emocje związane z procesem przyjęć były niezwykle intensywne. Rygorystyczne egzaminy oraz walka o miejsca na uczelniach tworzyły atmosferę pełną napięcia.
W latach 70. ubiegłego wieku młodzież z całej Polski przybywała do Łodzi, by podjąć studia na prestiżowych uczelniach. Uniwersytet Łódzki oraz Politechnika Łódzka cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Wydziały takie jak Prawo, Filologia Angielska czy Mechanika przyjmowały setki kandydatów, a wyniki egzaminów nie były jedynym czynnikiem decydującym o przyjęciu. Wiele osób musiało stawić czoła dużej konkurencji oraz obawiać się, że ich starania będą musiały zostać powtórzone w kolejnych latach.
Podczas gdy na uczelniach wyższych miały miejsce emocjonujące egzaminy, całe miasto tętniło życiem, a studenci aktywnie angażowali się w życie akademickie. Elitarną grupą w Łodzi byli także studenci zagraniczni, którzy licznie przyjeżdżali, aby korzystać z oferty lokalnych uczelni, co znacząco wpływało na multiculturalny charakter edukacji. Dodatkowo, dynamiczny rozwój przemysłowy w mieście sprzyjał powstawaniu innowacyjnych kierunków studiów, co w konsekwencji wspierało rozwój gospodarki oraz łączność między nauką a przemysłem.
Dzięki działalności różnych instytucji badawczo-rozwojowych, Łódź była miejscem, gdzie realizowano wiele projektów mających na celu unowocześnienie i zoptymalizowanie działalności przemysłowej. W mieście działały Centralne Ośrodki Badawczo-Rozwojowe, które wspierały m.in. przemysł włókienniczy i chemiczny. Takie działania miały na celu poprawę jakości produktów i wprowadzenie nowych technologii, co korzystnie wpływało na sytuację zawodową absolwentów oraz ich późniejsze kariery w przemyśle.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Studia w Łodzi w czasach PRL – Wspomnienie o edukacji i przemysłowym mariażu
Zobacz Także