Kibice Widzewa Łódź mieli nadzieję na lepszy wynik podczas meczu z Śląskiem Wrocław, jednak drużyna z Łodzi przegrała aż 3:0. Ta porażka pogłębia problemy zespołu, który wydaje się być coraz bliżej walki o utrzymanie w lidze. Fatalna forma zawodników oraz brak pełnego składu tylko podkreślają trudną sytuację, w jakiej znalazły się Czerwono-Biało-Czerwone drużyny.
Podczas spotkania, które odbyło się we Wrocławiu, Widzew nie był w stanie zebrać pełnego zespołu, co było już sygnałem dla kibiców, że może być trudno. Mimo obiecujących pierwszych minut, w których Hubert Sobol starał się walczyć za dwóch, szybko na boisku zaczęły dominować błędy. W 4. minucie Śląsk zdobył pierwszą bramkę, a Piotr Samiec-Talar bez problemu umieścił piłkę w siatce, wykorzystując niedopilnowanie obrony.
Druga połowa meczu uwypukliła dalsze problemy Widzewa. Zawodnicy wyszli na boisko z opuszczonymi głowami, a ich gra była daleka od oczekiwań kibiców. Po samobójczym golu Luisa da Silvy oraz drugim żółtej kartce dla Pawła Kwiatkowskiego, Śląsk Wrocław z łatwością zwiększył prowadzenie. Ostateczny wynik 3:0 dla Śląska wskazuje na poważne problemy, z jakimi boryka się Widzew, redefiniując ich cele w nadchodzących meczach.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Widzew Łódź w kryzysie po porażce ze Śląskiem Wrocław
Zobacz Także