Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Górnikiem Zabrze okazał się kolejnym nieudanym występem dla łodzian, którzy na własnym stadionie nie potrafili zdobyć punktów. W spotkaniu, które odbyło się w ostatnią sobotę, Górnik Zabrze pokonał gospodarzy 2:0, zadając ich ambicjom poważny cios. Drużyna Widzewa przeżywa trudny okres, co budzi pytania o formę zespołu i możliwości na przyszłość.
Widzew, po udanym meczu wyjazdowym, przystępował do spotkania z nadzieją na przełamanie. Jednak początek meczu był pełen ostrożności z obu stron, co doprowadziło do braku klarownych sytuacji w pierwszej fazie gry. Dopiero w 25. minucie zaczęło się dziać na boisku, kiedy Taofeek Ismaheel zbliżył się do bramki, ale świetna interwencja Mateusza Żyry uratowała Widzew przed utratą gola.
Przełomowe momenty meczu miały miejsce w pierwszej połowie, gdy Górnik otworzył wynik w 38. minucie za sprawą Damiana Raska, który strzałem z woleja umieścił piłkę w siatce. Po przerwie, mimo lepszego początku ze strony Widzewa, to drużyna gości przejęła inicjatywę. Kluczowym momentem było zdobycie drugiego gola z rzutu karnego, który w 56. minucie strzelił Luka Zahović, ustawiając mecz na korzyść Górnika. Widzew nie potrafił odpowiedzieć na te ciosy i tym samym zmaga się z kolejną porażką na własnym terenie.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Widzew Łódź znów bez punktów, przegrał z Górnikiem Zabrze
Zobacz Także