W ostatniej chwili meczu futsalowego pomiędzy Widzewem a Dremanem Exlabesas Opole Kontrachcice wynik uległ zmianie, co zakończyło rywalizację na niekorzyść gospodarzy. Ostateczny gol, zdobyty przez Roc Molinsa, przesądził o wyniku 2:3 dla przyjezdnych. Mimo wcześniejszych wysiłków widzewiaków, które dwukrotnie zdołały odrobić straty, nie udało się uniknąć porażki.
Spotkanie od samego początku było emocjonujące. Widzewiacy musieli zmierzyć się z golem Brayana Toroza, który otworzył wynik meczu w siódmej minucie. Szybka odpowiedź Adriana Ramireza Martina w dwunastej minucie dała nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Jednak po kolejnym trafieniu Felipe Deyvissona, wspaniała reakcja Yvaaldo De Mecedo Gomesa w trzydziestej pierwszej minucie pozwoliła na chwilowe zrównanie stanu meczu, a wszystko zakończyło się tragicznym dla Widzewa golem Molinsa.
W wyniku tej porażki Widzew zajmuje obecnie trzynaste miejsce w tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy z zaledwie sześcioma punktami na koncie. Przed zespołem stoją kolejne wyzwania, a najbliższe spotkanie odbędzie się 2 listopada przeciwko drużynie Gwiazda Ruda Śląska. Widzewiacy będą musieli się sprężyć, aby poprawić swoją lokatę, ponieważ ich wynik z wyjazdowego meczu z Rekordem Bielsko-Biała z początku października nie uwzględnia żadnych dodatkowych punktów.
Spotkanie z Dremanem zakończyło się również wyraźnym akcentem związanym z Danielem Krawczykiem, który po tej rywalizacji zakończył swoją bogatą karierę. Krawczyk, jako najlepszy strzelec w historii ekstraklasowych zmagań, dołączył do Widzewa w sezonie 2021/2022, gdzie w 71 meczach zdobył imponujące 55 bramek. Jego odejście z boiska może być momentem, który wstrząśnie drużyną, jednak nadzieja na lepszą grę w przyszłych meczach pozostaje w stu procentach aktualna.
Źródło: Urząd Miasta Łódź
Oceń: Ostatnia minuta przyniosła porażkę futsalistów Widzewa
Zobacz Także
